***
Zapisałam się na bezrobocie - koszmar - zajęło mi to trzy dni. W pierwszym dniu nie wystarczyło numerków, więc pojechałam na drugi dzień o piątej rano i udało się byłam szesnasta.Okazało się jednak, że zdobycie numerka to połowa sukcesu, gdy urzędnik zaczął sprawdzać wszystkie dokumenty znalazł błąd w moim świadectwie pracy, więc przesunął wizytę na następny dzień i w końcu sukces (o ile to można nazwać sukcesem), na trzeci dzień dostałam terminarz wizyt i status osoby bezrobotnej.
Co czułam? Wstyd, rozczarowanie, jestem gorsza.
Postanowiłam jednak, że nie poddam się i będę silna, że dam radę i ....................................
dzisiaj pojawił się mały promyczek słońca, mam nadzieję, ze to początek dobrego - zadzwonił telefon i usłyszałam: informujemy Panią, że ...... MAM PRACĘ!!!!!!!!
Hura HURA Hura HURA Hura HURA Hura HURA hura HURA
W środę jadę na spotkanie, aby omówić szczegóły.
Aż boję się cieszyć, nie mogę uwierzyć, a może mi się to śni??????????
Ps. Dorka dziękuję - za św Ritę (na pewno wiesz o czym mówię, jej też już podziękowałam)
trzymam kciuki i WIEM, że będzie dobrze :********
OdpowiedzUsuńpamiętaj, że żeby wyszła tęcza, najpierw musi spaść porządny deszcz :*****
Dziękuję,
Usuńmam nadzieję, że ten porządny deszcz mam już za sobą
Pozdrawiam serdecznie
SUUUUUUUUUUper:):):):)to czekamy na szczegóły dotyczące pracy:)Nie masz czego się wstydzić, nie kradniesz, nie zabijasz takie życie:( Najważniejsze, ze za dlugo na tym bezrobociu nie pobyłaś:) Najgorsze to jest to , że postawa samych urzędników rejestrujących powoduje to ze czujemy się gorsi:(to się może zorientuj bo za moich czasów było tak ze jak na zasiłku się znalazło sobie prace to się dostawało 150 zł chyba prze z pół roku dodatku z urzędu, ale to było kilka late temu jak się zajmowałam kadrami .
OdpowiedzUsuńten anonimowy to ja Syla:)pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDzięki Syla,
Usuńno nie pobyłam długo i dziękuję za podpowiedz
Buźka
Kurczę Kochana ! wiedziałam że Ci się uda! a być na bezrobociu to żaden wstyd !
OdpowiedzUsuńTakie czasy! Oby teraz tylko wszystko szło dobrze a na pewno pójdzie :)
Jestem przekonana :)
P.S. Moja mamuś też ma na imię Rita :) - i zawsze mogę na Nią liczyć :)
Pozdrawiam i trzymam kciuki za środę !
Dorcia,
Usuńdzięki dzięki
modliłam się do Św. Rity i pomogło.
Masz rację takie czasy i to żaden wstyd być na bezrobociu
Ściskam mocno
Gratuluję :) Dobra wiadomość :)
OdpowiedzUsuńPierwsza dobra sprawa a teraz już po kolei reszta się ułoży. może nie od razu ale powolutku i będzie dobrze. :)
Masz rację,
Usuńpowolutku, cierpliwości - a powoli może zacznie się układać
Buziaczki