Już drugi dzień za mną - muszę przyzwyczaić się do nowego miejsca, ludzi.
Wczoraj byłam troszkę załamana, Panie z którymi siedziałam w pokoju nie odzywały się do mnie, traktowały mnie jak powietrze i miałam wrażenie, ze im przeszkadzam - no cóż nikt nie powiedział, że będzie lekko.
A dziś zupełna zmiana, rozmawiały ze mną były chętne, aby mi wytłumaczyć moje nowe obowiązki - co im się stało - nie wiem.
Poznałam facetów, dla których będę szefową - i jakie wrażenia? - sympatyczni, mam nadzieję, że będzie nam się dobrze współpracowało.
Z pierwszych odczuć to właściwie tyle, czas pokaże jak będzie.
FERIE Z L.O.L. SURPRISE!
4 lata temu
Będzie dobrze::) musi być dobrze:) i pozytywne nastawienie to podstawa:)
OdpowiedzUsuńSyla, już jest dobrze - choć boję się mówić o tym głośno (no może poza burakiem, który cały czas miesza, ale jestem już odporna)
UsuńBuźka
Początki zawsze są trudne, ale na pewno szybko się wdrożysz. Jesteś the best, inaczej by Cię nie wzięli do tej pracy.
OdpowiedzUsuńCzuję się już coraz lepiej - początki są trudne.
UsuńPozdrawiam serdecznie
No widzisz, początek całkiem całkiem. A w miarę czasu koleżanki też się do Ciebie przekonają :)
OdpowiedzUsuńJuż powoli opanowałam moje obowiązki - wszystkiego uczę się od początku - nigdy nie pracowałam na takim stanowisku, ale lubię nowe wyzwania:)
UsuńSciskam
Na początku zawsze trudno! ale z czasem przekonasz do sieebie każdego :) Uczciwą pracą i milym usmiechem każdego można przekonać do siebie ( tylko czasem nie daj ssobie wejść na głowe) asertywność to podstawa!
OdpowiedzUsuńp.s. łatwo się doradza ale na pewno będzie dobrze :D Pozdrawiam :)
Dorka, Już minęły dwa tygodnie mojej pracy, szybko i intensywnie, ale jest ok.
UsuńBuziaczki
Troszke ostatnio nie mam czasu, przepraszam ale do świąt raczej będę zaglądać sporadycznie ( robie jajka koleżankom z pracy) zabiera mi to cały wolny czas jak zrobię całą rodzinke to wstawię fotki na blogu . a tymczasem przyjemnej pracy życzę i łamania lodów :)
OdpowiedzUsuńRozumiem, mam podobnie, muszę sie zooraganizować
Usuń