Szukanie pracy - ciąg dalszy - nie poddaję się, przecież w końcu ktoś mnie zatrudni.
Po ostatnich wydarzeniach z oszustem, jestem czujna. Przed pójściem na rozmowę, sprawdzam opinię o danej firmie w internecie. Byłam ostatnio na dwóch rozmowach.
Pierwsza w firmie transportowej - szef był mną zachwycony, tylko szkoda, że nie moimi kwalifikacjami, a urodą (rzecz gustu), nie wiedział jeszcze na jakie stanowisko chce mnie zatrudnić, ale od poniedziałku miałam przyjść już do niego do pracy. Ciekawe na jakie stanowisko aplikowałam, koleżanka się śmiała, że na stanowisko kochanki szefa. Nie wiem i się nie dowiem, podziękowałam.
Druga rozmowa odbyła się dzisiaj, też firma transportowa, ale na szczęście tematem spotkania nie była moja uroda tylko kwalifikacje na konkretne stanowisko. Jak poszło? Zobaczymy, mają się odezwać w przyszłym tygodniu.
I tyle z moich ostatnich "przygód" szukania pracy. Jutro i pojutrze mam kolejne rozmowy.
FERIE Z L.O.L. SURPRISE!
3 lata temu
Będzie dobrze tylko tak dalej! NA PEWNO GDZIEŚ SIE UDA:))
OdpowiedzUsuńTeż trzymam kciuki z daleka!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję, czekam na ten dzień:)
OdpowiedzUsuńNo to czekamy tydzień, mam nadzieję, że na dobre wieści. kciuki trzymam :)
OdpowiedzUsuń