Powracam myślami do zeszłego weekendu, a konkretnie do niedzieli, kiedy to z synem rządziliśmy w kuchni, przygotowując torcik na jego imieniny. Uwielbiamy razem "pichcić" w kuchni, jest to nasz czas, nie ma komputera, telewizji - jest nasze królestwo KUCHNIA:).
Mamy wówczas czas tylko dla siebie - współpraca w przygotowywaniu jedzenia i rozmowy (o wszystkim, tym co nas cieszy i smuci) bardzo budują naszą relację. Uwielbiam to.
A oto nasze dzieło, goście zachwycali się nie tylko smakiem, ale i dekoracją naszego torcika
Świetny torcik i świetna okazja żeby porozmawiać z synem o Waszych sprawach. Sama bym taki torcik zjadła...a może przepisik...? poproszę? :D
OdpowiedzUsuńNajfajniejszy ten uśmiech.
OdpowiedzUsuńDorka DOO podaję przepis na sernik na zimno:
OdpowiedzUsuń3 serki hmogenizowane
2 kremówki 30%
3 łyżki żelatyny (zalać do połowy szklanki zimną wodą, gdy napęcznieje dolać do pełnej szklanki gorącej wody, aby żelatyna się rozpuściła)
1 i 1/4 szklanki cukru
2 x cukier waniliowy
serek i cukier utrzeć; ubić kremówki na bitą śmietanę i dodać do naszego serka z cukrem, wymieszać i na koniec dodać ostudzoną żelatynę. Wlać do tortownicy i zostawić w lodówce, po 1 godzinie ułożyć owoce i zalać galaretką. SMACZNEGO
Dziękuję chyba spróbuję zrobić na niedzielę :D:
OdpowiedzUsuń