środa, 29 stycznia 2014

Rozmowa o pracę - kolejna - już nie liczę


Dzisiaj byłam (znów)  na rozmowie o pracę i oj..... bardzo bardzo chciałabym dostać tę pracę. Odpowiedź mam dostać w piątek.



Trzymajcie kciuki, aby w końcu się udało. Nie mogę dostawać tylko złych wiadomości, przyszedł już chyba czas na coś dobrego, na dobre wiadomości.
Burza w końcu musi się kiedyś skończyć i chyba już czas, aby powoli zza tych chmur zaczęło wychodzić słońce.
Boję się kolejnej porażki, że znowu może nic z tego nie wyjdzie, ale boję się też myśleć, że się uda.

Najlepiej zająć się sobą, dzieckiem, domem i nie myśleć - co będzie to będzie. na następny weekend zaczynam kurs księgowości w trybie weekendowym, będę miała wolny czas wypełniony po brzegi i dobrze.




Polecam :

13 komentarze:

  1. trzymam kciuki i wiem, że w końcu odnajdziesz swoje miejsce na ziemi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Małgosiu, też w to wierzę, że w końcu uda mi się odnaleźć to swoje miejsce na ziemi:) dziękuję

      Usuń
  2. trzymam kciuki żeby się udało :) Sama niedawno szukałam pracy, więc wiem że ciężko, a rozmowy to stres.

    OdpowiedzUsuń
  3. też trzymam kciuki zobaczysz będzie dobrze :))))))))))))))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję, musi być dobrze - nie ma innej opcji

      Usuń
  4. I ja :) Chcę tylko powiedzieć, że gdyby tak zawsze ze strachem patrzeć, że się nie uda, że coś nie tak, że być może nie nadajemy się...itp
    Takie myślenie przyciąga negatywne efekty. Trzeba już w myślach mieć opcję, plan B. Gdyby faktycznie sie nie udało.
    Jest to stres, nerwy, jednak myślę, że uderzać trzeba cały czas a ż w końcu się uda. Czego z całego serca Ci życzę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj coś się poprzestawiało i Twoja odpowiedź jest poniżej. Przepraszam. Ściskam

      Usuń
  5. Życzę Ci abyś w końcu dostała tą upragnioną wiadomość :) ale jakby coś nie poszło to się nie załamuj ! Wierzę że to wyczerpujące tak dostawać odmowy . W zeszłym roku też szukałam pracy i byłam na rozmowie i już nawet nie oddzwonili i gdyby nie bliscy to bym może się załamała ale nie! co prawda nie zmieniłam pracy i ciągle ppracuję na zlecenie ale jeszcze próbuję wysyłac nowe podania może w końcu...Trzymam kciuki bo wiem że jesteś w trudniejszej sytuacji niż ja ale bądź dobrej myśli! Ściskam i pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cześć Dorka DOO:) masz rację - wsparcie bliskich pomaga i to bardzo:) Fajnie, że jesteś:) Ściskam mocno:)

      Usuń
  6. Trzymam kciuki, kiedyś musi być dobrze:)nawet jeśli to nie będzie jutro ale kiedyś na pewno ale życzę żeby było jutro:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też sobie tego życzę aby to było jutro. Dziękuję. Uśmiechu i miłego:)

      Usuń
  7. Kochana wiem, że takie myślenie przyciąga negatywne efekty, ale tak bardzo chcę żeby się udało, że aż się boję myśleć, że będzie dobrze, aby nie zapeszyć. Głupie co?
    A plan B - to nie poddawać się i iść dalej - szukać szukać aż znajdę. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za odwiedziny i pozostawiony komentarz. W miarę możliwości "przyjdę" z rewizytą
Zapraszam ponownie :)